poniedziałek, 6 maja 2013

Praca Kobiety nigdy się nie kończy


Kiedy przeczytałam tytuł kolejnej wystawy w MCK w Krakowie od razu zapragnęłam tam się udać i zobaczyć ekspozycję. Zrobię to w najbliższy weekend. Czuję, że ta wystawa jest niejako opisem mojego życia... jak zapewne życia wielu kobiet. Odkąd doświadczam macierzyństwa, oprócz szczęścia i radości towarzyszy mi chroniczny brak czasu. Wciąż coś pozostaje niedokończone, porzucone by skończyć coś zaczęte wcześniej. Pojawiły się nie doświadczane wcześniej priorytety związane z dzieckiem. To ono jest zawsze najpierw, przed codziennymi czynnościami i przed pracą oraz przed twórczością. Dzień jest za krótki na zrobienie wszystkiego co się zamierza. Na samym końcu pozostają przyjemności, nawet takie małe jak malowanie paznokci, malowanie obrazów czy wyjścia ukulturalniające. Wyjście na tą wystawę będzie więc połączeniem przyjemności obcowania ze sztuką graficzną tak mi bliską, z próbą odnalezienia siebie w historiach innych kobiet przedstawionych na rycinach oraz z wyjściem z domu. ;)


Na wystawie pt. "Praca kobiety nigdy się nie kończy" w Galerii MCK można oglądać 126 znakomitych grafik powstałych od schyłku XV do XIX wieku, które zostały zestawione z dziełami z XX i XXI wieku.  Sztuka współczesna stanowić ma przestrzenne uzupełnienie dla dwuwymiarowych rycin. Podzielona tematycznie wystawa ma na celu skonfrontować przegląd ról przeznaczonych kobietom w sztuce nowożytnej ze współczesnymi próbami wyrażenia kobiecego pierwiastka. 

Tytuł wystawy nawiązuje do angielskiego przysłowia, rozpowszechnionego zwłaszcza
w Ameryce. Myślą przewodnią jest przedstawienie szeroko potraktowanych prac, czynności domowych i zajęć kobiet, zarówno w ujęciu realistycznym, jak i symboliczno-alegorycznym. 
Co jest zachętą do odwiedzenia wystawy to obecność dzieł m.in.: Albrechta Dürera, Rembrandta van Rijn, Petera Paula Rubensa, Williama Hogartha, liczne prace twórców szkoły włoskiej, francuskiej i niderlandzkiej oraz stosunkowo rzadkie prace kobiet-rytowniczek. Będzie to już dziewiąta wystawa graficzna przygotowywana przez MCK we współpracy z Biblioteką Naukową PAU i PAN w Krakowie.
Wśród współczesnych dzieł znajdują się instalacje Małgorzaty Łojko, prace Tomasza Rogalińskiego i Erwiny Ziomkowskiej, dwa gobeliny Anny Jesinowicz-Nguyen,
a także rzeźba Aliny Szapocznikow zestawiona z pracą Xawerego Dunikowskiego.
Ekspozycję dopełnia bogaty program wydarzeń towarzyszących, na który składają się wykłady, spotkania, warsztaty. Na wystawie oznaczona jest też ścieżka zwiedzania dla dzieci.

Wystawa trwa od 26 kwietnia do 11 sierpnia 
GALERIA MCK
Rynek Główny 25
31-008 Kraków
www.mck.krakow.pl

GALERIA MCK czynna: worek–niedziela 11.00-19.00; bilety: 10 zł pełnopłatny,
6 zł ulgowy, 12 zł bilet rodzinny (osoba dorosła z dziećmi)





czwartek, 2 maja 2013

Portrety rysunkowe


Rysowanie portretów



Wśród portretów najbardziej  popularne są portrety rysunkowe, wykonane sepią, ołówkiem, węglem, długopisem, cienkopisem lub tuszem. Pewnie ich popularność wynika z najkrótszego czasu potrzebnego do ich wykonania w porównaniu z malowanym portretem, ale popularność wynika również z niskiej ceny. Ludzie będąc na urlopie chętnie siadają na stołeczku naprzeciwko artysty pozując mu do szybkiego (trwającego 15-20 minut) taniego portretu za średnio 50 złotych. Co odważniejsi decydują się na karykaturę. Do pozowania do karykatury trzeba mieć trochę odwagi, by po zakończeniu takiego rysunku spojrzeć na siebie samego z przymrużeniem oka i z obiektywnością zaakceptować swoje uwydatnione cechy. Nie każdy to potrafi  widząc swoją zniekształconą twarz ;) W związku z tym zwykły portret  rysunkowy jest popularniejszy. Zadanie dla artysty brzmi: Ma wyglądać identycznie jak model i już :)



Ja osobiście również rysuję portrety i to od wielu lat. Do wielu z nich nie mam już dostępu, bowiem po narysowaniu od razu poszły ze swoim nowym właścicielem na ścianę w jego pokoju (taką mam przynajmniej nadzieję, że to ściana, anie kosz na smieci :)). Rysowałam odkąd pamiętam. Najpierw to byli członkowie mojej najbliższej rodziny, których łapałam podczas codziennych czynności. Najlepsze było zawsze oglądanie telewizji, bo się długo nie ruszali, ale również obieranie ziemniaków czy cerowanie rajstop również nie było złe. Rysowałam portrety również i przede wszystkim sobie, bo tylko ja byłam idealną modelką. Mogłam sobie pozować tak długo jak tylko chciałam. Tych autoportretów powstała cała masa. Miałam też krótki epizod rysowania portretów na plaży w Kołobrzegu - o tej historii wspomnę w przyszłości. Poza tym rysowałam  na zamówienie ze zdjęcia, co czynię do dzisiaj.


Portrety ze zdjęcia to fajne, ale czasem trudne zajęcie. Osoba portretowana musi być podobna do siebie z konkretnego zdjęcia. Czasem jest to jedno zdjęcie wybrane ze stu. Osoba wygląda na nim rewelacyjnie, bo i humor dopisywał i światło było sprzyjające i tło interesujące, ale zdjęcie jest niewystarczająco ostre.  No ale cóż, trzeba rysować właśnie z tego zdjęcia. W takich zleconych portretach przywiązuję dużą wagę, aby osoba portretowana obdarzona była nie tylko podobieństwem, ale  pragnę też oddać jej charakter i osobowość. Jeżeli mam kilka zdjęć towarzyszących temu jednemu, zadanie jest łatwiejsze. Mogę podpatrzeć rysy twarzy na innych fotografiach i wyciągnąć niejako średnią by oddać podobieństwo i osobowość portretowanego. Zwracam również uwagę by portret sam w sobie miał wysokie walory rysunkowe, na przykład lubię widoczną kreskę podkreślającą ekspresję rysunku.

Portret - Krótko o rodzajach portretów







Portrety mają różne rodzaje. Ze względu na ilość osób na obrazie są portrety pojedyńcze lub zbiorowe. W zależności od ilości pokazanej postaci mamy portret twarzy, całej postaci, półpostać, popiersie (np. w rzeźbie). Mamy portrety malowane, rysowane, rzeźbiarskie, fotograficzne. Są również portrety podzielone tematycznie: historyczne, mitologizujące, symboliczne... i inne. Rozwinę nieco temat i zrobię przejrzysty podział.




Portrety dzielą sie na:
  • pojedyńczy (jednopostaciowy) - ukazujący jedną postać na obrazie.
  • zbiorowy (wielopostaciowy) - ukazuje więcej niż jedną postać, np. parę, rodzinę, małżeństwo, władcę z dworem, członków organizacji itp.,
  • autoportret - portret własny artysty malarza lub fotografika, wspomniany już wcześniej.
  • reprezentacyjny (oficjalny) - ukazujący z  powagą i z godnością postać zajmującą wysokie stanowisko, np. króla albo kardynała, prezydenta kraju, mera miasta. Ukazuję taką postać zazwyczaj z atrybutami władzy, często w bogatym lub elegandzkim stroju. Odmianą portretu oficjalnego jest portret konny.
  • niereprezentacyjny (prywatny) - ukazujący zwyczajnych ludzi, często zatrzymanych podczas wykonywania zwyczajnych czynności.
  • realistyczny - wiernie odtwarza wygląd zewnętrzny modela, gdzie model wygląda "jak żywy" ;)
  • fikcyjny (nierealistyczny) - nie opiera się na rzeczywistym wyglądzie postaci, ale rekonstruuje go, często w sposób zupełnie swobodny (np. cykl portretów władców polskich Jana Matejki lub Marcello Bacciarelliego
  • historyzowany - rzeczywiste osoby przedstawione są jako postacie historyczne, bohaterowie mitologiczni albo biblijni, np. Saskia jako Flora na obrazie Rembrandta.
  • pośmiertny, portret trumienny, w celu umieszczenia na trumnie zmarłej osoby - rozpowszechniony w Polsce kilka wieków temu.
  • karykatura - rodzaj portretu, w którym uwypuklone zostają wybijające się cechy danej osoby np. długi nos, wąskie usta, odstające uszy. Karykatura uwydatnia te cechy, zwykle w celu ośmieszenia. Na karykaturze długi nos staje się jeszcze dłuższy, a odstające uszy zyskują często rozmiar jak u słonia.